oto ja ... jestem jaka jestem :)

Moje zdjęcie
Jastrzębie Zdrój, śląskie, Poland
Jestem żoną Marka M.Jestem matką 4 dzieci. Moją odskocznią od rzeczywistości są moje prace. Zapraszam do siebie. Zawsze kochałam plastykę i to co robię daje mi ogromną satysfakcję.zapraszam do mnie. Teraz na maxa zakochałam się w makijażu.

1 gru 2009

moje "ustroistwo"



wymyśliłam sobie takie "cóś" do suszenia bombek. z którymi miałam zawsze wielki problem. a tu tadam. jedna butelka po wodzie mineralnej 5 l, 2 pędzelki(można zastąpić patyczkami do szaszłyków) i suszarnia dla bombek gotowa.dzielę się z Wami pomysłem może go ktoś również wykorzysta... :D
a tak poza tym u mnie choroba powoli ustępuje ale nie mam czasu zbytnio zawracać sobie nią głowę. muszę wyrobić się z pracami twórczymi w tym tygodniu , bo od przyszłego tygodnia będę sprzątać do Świąt, a później zakupu i gotowanie. taki mam plan :)

4 komentarze:

  1. Sposób super !! ja podziele się swoim sposobem - wieszam "mokre" bombki na druciku na zwykłej, stojącej, rozkładanej suszarce do bielizny. Robie z drucika eskę i wieszam bombkę. Fakt że suszarka zajmuje trochę miejsca, ale można powiesić sporo bombek za jednym razem :)

    Pozdr An

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja po prostu nie wierzę, że są dwie Inusie M, które kochają hand-made : )

    Pozdrawiam,
    Irmina (często zwana Inusią i również -> ) M.
    : )

    OdpowiedzUsuń
  3. moja InusiaM = inga m. (to moje imię i początek obecnego nazwiska)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha, powiem więcej - jakby zrobić w butelce dwie dziurki niżej, to byłoby niższe piętro do suszenia:D

    Pozdrawiam jak najcieplej!

    OdpowiedzUsuń