tak trochę jesiennie.
dziś znowu skromnie, bo jakoś mnie wena opuściła. ale miała prawo. w domu napięta atmosfera.jestem przybita i czuję się opuszczona...mam nadzieję, że to wkrótce się skończy...może wyolbrzymiam sobie niektóre rzeczy...ale i tak mi ciężko...
miłego mimo wszystko.
Przytulam do serca! mam nadzieję, ze wszystko się wyjaśni i uspokoi a w Twoim serduchu zagości radość.
OdpowiedzUsuńPierwsze i drugie biżu jest w moich klimatach.
Pozdrawiam, jagodzianka
Trzymaj się, nie wiem czy ci to pomoże, ale ja też jestem samotna w domu pełnym ludzi:)
OdpowiedzUsuńNo cóż - tak się plecie nasze życie, jak sinusoida! Raz pod górkę, raz z górki. Życzę szybkiej zmiany na lepsze i rychłej poprawy nastroju. Rama jest fantastyczna - gratuluję.
OdpowiedzUsuńOj, złe przeminie. Moze nie jest tak źle....Każdy ma wzloty i upadki.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło, gratuluje wygranej w Werandzie:)
OdpowiedzUsuńPiękne,zapraszam przy okazji na swoje koralikowe candy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://www.eaweraart.blogspot.com/
Kwiatek dla Ciebie. Zajrzyj na mój blog.
OdpowiedzUsuń